wtorek, 29 kwietnia 2008

Skrzynka na dziwnosci

Targi mamy juz za soba i trzeba bylo wrocic do codziennosci ale to wlasnie jest najlepsze bo to oznacza, ze znow bedzie troche czasu na posiedzenie nad skrapkami przy kuchennym stole... Musialam juz dzis troszke przysiasc bo bardzo mi tego brakowalo a jak sie tak czlowiek ciagle obraca w niezlych ilosciach papieru, kwiatkow, tasiemek i innych ozdob to jakos tak sie po trochu odechciewa czasem. Ale dzis nabralam znow ochoty do dzialania. To przeciez juz nie jest hobby to styl zycia!!! Tego zapomniec sie nie da!



Dzisiejszy moj wytwor zostal przez mojego meza nazwany "skrzynka na dziwnosci" ale tak na prawde to ma byc wlasciwie skrzynka na moje stempelki jak tylko sie dorobie laminatora i znajde czas na zrobienie tego co mam w planach z moimi stempelkami. Tymczasem pozostanie to wiec skrzyneczka na dziwnosci!


1 komentarzy:

Nowalinka pisze...

Haha, znowu Twoje kolorki ;)
Fajna skrzynka, ja mam tez kilka "przerobionych" w decoupage skrzynek, tylko cały czas stoją puste i czekają na jakąś fajna zawartośc ;)

Moje ulubione