Tak tak dobrze przeczytaliscie. Zabralam sie za filcowanie welny i wlasciwie nie zamierzalam sie tym jeszcze chwalic, ale co tam. Znalazlam podobny post u Nowalinki i stwierdzilam, ze ja tez moge sie pochwalic... Ja niestety nie tak imponujaco, ksztaltnie i kolorowo jeszcze ale moje ulubione kolorki sa. Wlasciwie ten kawalek zolto - bordowy (jakies 20x20 cm) jest tylko kawalkiem roboczym i bedzie pewnie pociety na jakies kwiatki, serduszka lub cos podobnego. Koszyczek natomiast to zaledwie marna proba filcowania w 3wymiarze ale bedzie lepiej obiecuje!
kopertówki ślubne
2 miesiące temu
2 komentarzy:
A ja myślałam, że to pierwsze to fragment Twojego nowego szala :)
Kwiatki powycinane do albumów...dobra myśl :)
a ja juz 17 listopada komentarz zostawiłam o nagrodzie :)
pozdr.
Prześlij komentarz