Dawno juz nie bylam na naszych spotkaniach skrapkowych - troche z braku czasu, troche z powodu urlopu i swiat... Ale wczoraj udalo mi sie wyrwac i spotkac z moimi dziewczynami. Bylo nas co prawda tym razem tylko 5 ale zabawa byla swietna. Miejsce w ktorym sie spotykamy (strych nad garazem przerobiony na scrappe sklep) jest po prostu swietne - i praktyczne za razem. Jesli komus czegos zabraknie moze to po prostu dokupic. Nie ma tam wielkiego wyboru, ale zawsze cos sie znajdzie!
Dlugo myslalam co by z tym moim blogiem zrobic, zeby zrobil sie bardziej "moj" i doszlam do wniosku, ze oprocz ogolnego disign musze zrobic sobie baner - taki moj wlasny! Jak postanowilam tak tez wczoraj zrobilam. Efekt widac na zdjeciu. Musze przyznac, ze nie bylo to dokladnie to czego chcialam, ale w sumie jestem zadowolona!